Długi naszyjnik z kaboszonami w wyrazistych kolorach
LANDRYNKI
Ważne informacje
- Poczekaj z założeniem, aż balsam i perfumy się wchłoną. Unikaj kontaktu biżuterii z kosmetykami.
- Zdejmuj do sprzątania.
- Poleruj bawełnianą chusteczką.
- Nie kąp się w biżuterii. Woda jej strasznie szkodzi!
- Kiedy nie masz jej na sobie, to trzymaj każdą sztukę w osobnym woreczku.
Zakupy w Kate&Kate
PHILIPPE FERRANDIS
Jako mały chłopiec, Philippe Ferrandis zachwycił się starą broszką swojej babci. Od tego czasu nic tak nie rozbudzało jego wyobraźni, jak biżuteria. W 1986 r. stworzył pierwszą kolekcją sygnowaną własnym nazwiskiem. Odważne formy, unikatowe połączenia kolorów i nieustanne dążenie do doskonałości sprawiły, że paryski świat mody szybko oszalał na punkcie projektów Philippe’a. Jego biżuteria pojawiała się na pokazach Balmain, Givenchy, Oscara de la Renta czy Niny Ricci.
Philippe wychował się pośród artystów i być może to właśnie z tego powodu porównuje swój proces twórczy do malowania obrazu. Jego kolekcje to historie opowiedziane kolorem. Sięga po kamienie półszlachetne, jak ametysty, turkusy czy kwarce, ale też kryształki Swarovskiego lub elementy z żywicy. Osobiście nadzoruje każdy etap produkcji w swoim paryskim atelier i ze starannością dobiera półprodukty. W efekcie biżuteria Philippe’a to małe dzieła sztuki – dla kobiet o silnej osobowości, lubiących wyraziste dodatki. Barok łączy się tu z nowoczesnością, a zmienne trendy z ponadczasowymi formami. Jego biżuteria wykonywana jest w Studio Paris ulokowanym na prestiżowej Viaduc des Arts.
Swoją najnowszą kolekcją, Moon, Philippe zabiera nas w kosmos. Podstawą jest okrągła blaszka z lekkiej miedzi, pokryta 24-karatowym złotem – jej nieregularna struktura ma przywołać skojarzenie z księżycowymi kraterami. Do tego szklane perły w zimnych szarościach i lekkie łączenia, które zdają się nie poddawać sile grawitacji. Biżuteria idealna do garniturów lub dzianin.
