Pascale i Enzo Amaddeo poznali się w latach 70-tych na ławce przed belgijską Akademią Sztuk Pięknych. Połączyła ich miłość do sztuki, podróży i pchlich targów. W 1980 r. otworzyli w Nicei pierwszy wspólny warsztat pod nazwą Les Néréides. Dziś siedziba marki znajduje się w Paryżu, a biżuteria tworzona jest również przez dzieci projektantów. Nic dziwnego – Pascale talenty artystyczne ma w genach! Jej dziadek przyjaźnił się z samym Magrittem.

Biżuteria artystyczna tworzona przez rodzinę Amaddeo jest niezwykle kobieca i pełna zachwycających detali. Ich motto? “Moda przemija, ale styl jest wieczny.” Dlatego dodatkom Les Néréides bliżej do sztuki niż mody. To malutkie, ręcznie malowane rzeźby, przedstawiające baletnice, kwiaty czy motywy z bajek. Artyści chętnie korzystają zarówno z autorskich kryształów, jak i z owoców natury: cytryny, perły, muszle.

Les Néréides to po polsku Nereidy, czyli morskie nimfy z greckiej mitologii. Słynęły nie tylko ze swojego piękna, ale też umiejętności wiecznego odradzania się na nowo. Projektanci chętnie czerpią ze znanych opowieści, tworząc np. kolczyki z Czerwonym Kapturkiem lub Koniem Trojańskim. To biżuteria dla marzycielek, dla wrażliwych dusz bujających w obłokach. Tylko pojedyncze egzemplarze. W Polsce dostępne jedynie w Kate&Kate, istnieje też możliwość zamówienia na telefon.